🌩️ Pismo Do Gminy O Progi Zwalniajace
Pojawią się one na al. Jana Pawła II (przejście do ul. Prusa), na ul. Chmielniki przy Szkole Podstawowej nr 2 oraz w Kozłowie. Decyzję o montażu progów podjęto biorąc pod uwagę sygnały płynące od mieszkańców.
Wydawnictwa do pobrania; Środki pozyskane z UE, Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych i innych źródeł; Polityka dotycząca „ciasteczek” Rewitalizacja; Ochrona środowiska. Wyniki badań stanu wód powierzchniowych; Regulamin utrzymania czystosci i porządku na terenie Miasta i Gminy Skoki
§ Progi podatkowe (odpowiedzi: 2) Witam, w Polsce próg podatkowy wynosi 85 528 zł. Czy jeżeli zarabiam np 50 tys zł rocznie na umowie o prace i na GPW zarobiłem 60 tyś zł to czy § emeryt pozostaje, zwalniają młodego (odpowiedzi: 12) Moja szkoła z końcem sierpnia zostaje zlikwidowana. Dostałam pismo o przeniesieniu do innej szkoły.
Pozwalają zredukować prędkość jazdy, lecz nie zawsze przyczyniają się do istotnego zwiększenia poziomu bezpieczeństwa ruchu. Mimo to progi zwalniające to jeden z najczęściej stosowanych środków fizycznego uspokojenia ruchu w terenie miejskim. W jaki sposób je stosować, by były skuteczne?
Progi zwalniające. Gdzie i dlaczego są umieszczane. Nazywany “śpiącym policjantem” próg zwalniający budzi mieszane emocje wśród kierowców, bo po pierwsze - trzeba zwolnić, po drugie - gdy się zagapimy i nie zauważymy progu, czeka nas nieprzyjemny wstrząs, który może skończyć się źle dla misy olejowej, zderzaka lub zawieszenia naszego samochodu. Warto jednak pamiętać
HVEWx. © 2017 Urząd Gminy Wielka Wieś. Wszelkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności i Przetwarzanie danych osobowych · Każdorazowe cytowanie materiałów zamieszczonych na niniejszej stronie w jakichkolwiek środkach masowego przekazu wymaga podania źródła pochodzenia cytatu. Kopiowanie, reprodukcja, retransmisja lub redystrybucja jakichkolwiek materiałów zamieszczonych w niniejszym serwisie w całości lub w części, w jakimkolwiek medium lub w jakiejkolwiek formie w celach komercyjnych wymaga zgody Gminy.
Jak zniechęcić kierowców do zbyt szybkiej jazdy, gdy nie można postawić policjanta z radarem na każdym skrzyżowaniu, a strażnicy gminni nie mają uprawnień do kontroli prędkości? Nie tylko wśród mieszkańców gminy Komorniki panuje przekonanie, że receptą na wszelkie zło są progi zwalniające, a im ich jest więcej, im gęściej są montowane, tym zwalniające instaluje się więc wszędzie, w niektórych sytuacjach jeden obok drugiego, jakby miało to cokolwiek poprawić. Jest ich coraz więcej, powoli stają się niemal obowiązkowym wyposażeniem ulic, tak jak oświetlenie, odwodnienie, przejścia dla pieszych. Jazda przez ulice celowo zamienione w wertepy staje się zmorą. Cierpią nie tylko kierowcy. Skarżą się mieszkańcy. Wielu kierowców rozpędza się, ostro hamuje przed progiem, za nim znów dodaje gazu. Właściciele aut terenowych i kurierzy progami się nie przejmują, nawet nie zwalniają.– Obserwuję takie zachowania. Powodują one dużą uciążliwość dla mieszkańców. Progi bardziej utrudniają niż pomagają, a i tak jest ich coraz więcej, choć wcale nie jest łatwo doprowadzić do ich montażu. Zgodę musi wyrazić mieszkaniec domu sąsiadującego z progiem – mówi Wojciech Pietrzak, wiceprzewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Gminy. Podkreśla, że ludzie przysyłają do władz gminy pismo z żądaniem usunięcia progu. Mieszkańcy skarżą się na drgania powodujące pękanie ścian i niszczenie mebli, na więc do tego, że administrator drogi najpierw płaci za montaż progu, a potem za jego zdemontowanie. Ulice i progi z biegiem czasu odkształcają się, więc w wielu miejscach nawet przy minimalnej prędkości można zniszczyć samochód. – Na niektórych progach widać, że ktoś na nich uszkodził miskę olejową, pozostają otarcia, ślady oleju – dodaje radny Pietrzak. Względnie bezpieczne dla aut są tzw. poduszki berlińskie zapewniające, dzięki odpowiedniemu rozstawieniu, przejazd autobusom (na zdjęciu).Nie tylko kierowcy, także niejedna osoba niezmotoryzowana jest zdania, że progi zwalniające to zły sposób na piratów drogowych, bo szkodzi nie tylko im – niszczy samochody, nie gwarantuje powolnej jazdy, powoduje uciążliwości dla mieszkańców. Poza tym to rozwiązanie nie jest tanie. Za pieniądze wydawane na montaż gęsto rozstawionych przeszkód można byłoby zbudować niejedną osiedlową więc zniechęcić kierowców do przekraczania prędkości? Apelować do ich rozsądku? Może nie wystarczyć. Przywrócić uliczne radary? Decyzje nie zapadną w gminie. Trzeba zmienić państwowe przepisy.
Próg zwalniający jest elementem wypukłym, przypomina swoim kształtem garb. Wymusza on na kierowcach wolniejszą jazdę, która umożliwia skuteczne hamowanie w przypadku wtargnięcia pieszego na jezdnię. Użycie progów zwalniających zwykle kojarzy się z miejskimi drogami, czyli nawierzchniami twardymi i płaskimi, np. asfaltowymi, betonowymi czy wykonanymi z kostki. Są one stosowane w celu ograniczenia prędkości kierowców poruszających się po wąskich uliczkach, w których pobliżu jest dużo przechodniów, np. dzieci zmierzających do szkoły. Jednak progi można zamontować nie tylko na drogach asfaltowych w miastach i miasteczkach, ale także na drogach szutrowych czy gruntowych. Ma on służyć bezpieczeństwu przechodniów, dlatego jego założenie może być uzasadnione w różnych, nawet nietypowych, miejscach. Droga szutrowa – problemy z nią związane Droga szutrowa, inaczej gruntowa, nie ma określonej definicji, ale jest to droga twarda, publiczna, oprócz tych prywatnych lub prowadzących do lasów. Na drogach gruntowych, ponieważ są drogami publicznymi, obowiązują zasady ruchu drogowego. Polskie prawo mówi, że w terenie zabudowanym można poruszać się z prędkością do 50 km/h, a poza obszarem zabudowanym do 90 km/h. Problem występujący na drodze szutrowej jest taki, że kierowcy jadąc ze znaczną prędkością, wzbijają w powietrze kurz, żwir czy piasek, co znacznie utrudnia codzienne życie mieszkańców danego miasteczka czy wsi. Kurz z drogi osiada na pobliskich domach, podwórkach, roślinach i ludziach, a to jest kłopotem podnoszonym przez liczne gminy. Ponadto duża prędkość na drodze szutrowej może być bardzo niebezpieczna dla życia i zdrowia przechodniów, a także dla samych kierowców. Droga hamowania na drodze gruntowej, luźnej, jest dłuższa niż na asfalcie. Nieświadomy tego kierowca, który przekracza prędkość, może spowodować groźny wypadek. Z tych powodów temat nadmiernej prędkości na drogach nieasfaltowych jest konieczny do rozwiązania przez gminy, w których ten problem występuje. Z powyższych względów uzasadnione wydaje się stosowanie progów na drogach nieasfaltowych, tam, gdzie mieszkańcy zgłaszają problem nadmiernej prędkości na drodze nieprzystosowanej do szybkiej jazdy. Polska nie uwzględnia prawnie, jaka prędkość powinna być zachowana na drogach szutrowych, dlatego jedynym rozwiązaniem może być zamontowanie spowalniaczy w celu wymuszenia na kierowcach wolniejszej, spokojniejszej jazdy. Korzystanie z ulicy powinno być komfortowe dla wszystkich – zarówno dla kierowców, jak i przechodniów. W czym pomagają progi na drogach szutrowych? Spowalniacze w postaci progów można stosować na drogach w terenie zabudowanym, na drogach lokalnych i dojazdowych – tak określa prawo. Z tego wynika, że taki próg może być zamontowany na drodze gruntowej. Polska jest krajem, w którym w terenie zabudowanym, w dzień można jeździć zazwyczaj z prędkością do 50 km/h. Bywa jednak, że to zbyt duża prędkość. Niektóre miejscowości radzą sobie z tym problemem poprzez założenie w odpowiednim miejscu progów spowalniających jazdę. Progi powinny mieć odpowiednie wymiary – nie mogą być np. wyższe niż 10 cm, aby nie uszkodzić pojazdów oraz aby zawieszenie nie zaczepiło o próg. Komentarze mieszkańców, gdzie występuje problem, świadczą o tym, że zastosowanie spowalniaczy rozwiązuje, przynajmniej częściowo, niedogodności. Decyzję o użyciu progu zwalniającego podejmuje zarządca drogi, czyli najczęściej gmina. To do wójta lub burmistrza należy kierować wniosek o ograniczenie prędkości na danym odcinku i założenie bądź wybudowanie progu. Prawdopodobieństwo przyjęcia wniosku będzie większe, gdy duża liczba mieszkańców podpisze się pod nim. Próg zwalniający – charakterystyka Typowy próg zwalniający wykonany jest z gumy lub z kostki betonowej, dzięki czemu jest odporny na ścieranie. To ważna cecha, ponieważ na drodze jest używany intensywnie. Są także antypoślizgowe, aby przejazd po nich był bezpieczny, a auto nie wpadło w poślizg. Progi wyposażone są w elementy odblaskowe, które umożliwiają ich dostrzeżenie na ciemnej jezdni po zmroku. Ich intensywne kolory, np. czerowny lub żółty, sprawiają, że w ciągu dnia są widoczne z daleka. Celem zastosowania progu zwalniającego jest zmuszenie kierowcy do ograniczenia prędkości, a żeby tak się stało, próg musi być dobrze widoczny o każdej porze. Elementy montażowe zaprojektowano tak, by próg można było trwale przymocować do nawierzchni. Temat progów spowalniających nie jest obcy mieszkańcom osiedli, wąskich uliczek oraz osobom mieszkającym w pobliżu szkół i przedszkoli. Można je stosować także na parkingach, przy centrach handlowych czy stacjach benzynowych. Komentarze dotyczące zastosowania tego typu spowalniaczy są różne, ale faktem jest, że to skuteczny sposób na wymuszenie ostrożnej jazy na kierowcach. Można je nabywać w częściach, np. elementy środkowe czy końcowe, albo zdecydować się na cały komplet. Również kształty i długość progu można wybierać spośród kilku. Próg należy dopasować do drogi oraz przeznaczenia. Progi na ulice miast, które mają za zadanie spowalniać samochody osobowe, ale nie autobusy, to rodzaj wyspowy. Są na tyle wąskie, że autobus nie najeżdża na nie kołami. Natomiast na drogi gruntowe odpowiednie będą podłużne, listwowe, na całą szerokość drogi. Do wyboru są różne wymiary, tak aby można było dobrać je do konkretnych warunków i niemożliwe było ich ominięcie z boku. Dzięki nim samochody nie przejadą z prędkością większą niż 20-30 km/h. Ograniczniki skonstruowane są tak, że przy odpowiedniej prędkości przejazd odbywa się płynnie i komfortowo. Składają się one z kilku elementów środkowych, dwóch bocznych oraz z elementów mocujących, na stałe lub tymczasowo. Uwaga na przepisy! Montaż progów wiąże się z przestrzeganiem przepisów. Wymaga się, aby zostały one odpowiednio oznakowane. W tym celu należy postawić odpowiednie znaki. Są to: znak ostrzegawczy, ostrzegający przed spowalniaczem, znak ograniczający prędkość przed progiem oraz tabliczka informująca o odległości, jaka pozostała do progu zwalniającego. Są to odpowiednio: znak A-11a, znak B-33 oraz tabliczka T-1.
Podczas jednego ze spotkań burmistrza Tadeusza Kłosa z mieszkańcami padły postulaty mieszkańców z rejonu ul. Tadeusza Kościuszki i Bartosza Głowackiego o założenie progów zwalniających. Argumentowano to tym, iż nie ma tam chodników i pobocza. Ruch pojazdów natomiast tym utwardzonym odcinkiem ul. Kościuszki jest bardzo duży, gdyż stanowi doskonały skrót między ul. Rakojedzką i Antoniewską. Po konsultacjach z Policją postanowiono zamontować na tych dwóch ulicach 4 progi zwalniające. Koszt samego ich zakupu to ok. 10 tysięcy złotych. Posadowienie takich konstrukcji to też długa droga administracyjna. Pomimo tego, że jest to droga gminna zgodę wyrazić musi Starosta Wągrowiecki, gdyż zgodnie z przepisami o ruchu drogowym jest on zarządcą ruchu na drogach gminnych. Aby tak zgoda została uzyskana należało opracować projekt stałej organizacji ruchy, który musi także być zaopiniowany przez Komendę Powiatową Policji w Wągrowcu. Jak widać warto brać udział w spotkaniach z burmistrzem. Nie wszystkie postulaty da się zrealizować, a niekiedy się udaje. Dlatego zapraszamy już dziś na kolejne takie spotkanie, które odbędzie się 7 września o godz. 17 w Urzędzie w Skokach.
W odpowiedzi na wniosek, mieszkańców ulicy Kolejowej, w ubiegłym roku Gmina wykonała projekt dotyczący zmiany organizacji ruchu w ramach, której założono montaż progów zwalniających. 5 lutego podpisana została umowa ze Spółdzielnią Obsługi Rolnictwa FARMER na zakup i montaż dwóch płytowych progów zwalniających, które w najbliższym czasie zamontowane zostaną w okolicy dworca kolejowego. Montaż progów wiązać będzie się z odcinkowym ograniczeniem prędkości z 40 do 20 km/h. Zadanie wykonane ma zostać w terminie do 6 kwietnia br.
pismo do gminy o progi zwalniajace